CO O NAS MÓWIĄ MENTORZY?
Patrz szeroko, sięgaj wysoko i korzystaj z inspiracji jakie masz wokół siebie – a gwiazdka z nieba będzie twoja.
Marta Stachniuk - Manager, People Field Leader w McDonald’s Polska,
mentorka zeszłorocznej edycji Mentoringu Uniwersytetu Sukcesu, opowiada o tym, dlaczego warto wziąć udział w programie.
Co dał ci udział w mentoringu?
Udział w Mentoringu US dał mi możliwość podjęcia konkretnych działań na rzecz społeczności, w tym przypadku młodych dziewcząt, które szukają pomysłu na życie. To dla mnie ważne, bo jedną z wartości McDonald’s, w które głęboko wierzę, jest bycie dobrym sąsiadem i dzielenie się tym, co jako marka wspólnie wypracowaliśmy.
Tym, co osobiście udało mi się osiągnąć, było wykorzystanie i podniesienie kompetencji związanych z rozwijaniem talentów. Wydaje mi się, że zawsze miałam zdolność do zauważania tego, co dla innych jest naturalne, ale niekoniecznie postrzegane jako coś wyróżniającego, np. umiejętność słuchania, ciekawość technologii, potrzeba bycia w centrum uwagi itp. A okazuje się, że tego typu cechy mogą stać się podstawą pasji, zawodu i sposobu na życie.
Spotkania z menti to dobra okazja, aby wzmacniać w nich takie kompetencje. Dzięki temu dziewczyny śmielej patrzą w przyszłość, a mi daje to dużą satysfakcję i poczucie sensu.

Co według ciebie dał uczestniczce ten program?
Mam nadzieję, że dał jej przynajmniej tyle satysfakcji co mnie. Moja menti była bardzo aktywna, więc mogę przypuszczać, że udział w programie zaciekawił ją tematyką technologii, IT, social mediów i możliwością wykorzystania ich w planowaniu ścieżki kariery. Ta dziewczyna ma już za sobą wiele sukcesów związanych ze sportem, a to są świetne kompetencje na przyszłość, bo świadczą o determinacji, systematyczności, samodzielności i ambicji.
Rozmawiałyśmy o nowych, dopiero pojawiających się zawodach, weryfikowałyśmy, jakie umiejętności są do nich konieczne i czy Kasi faktycznie jest z nimi po drodze. Było przy tym sporo śmiechu, bo o ile ja byłam świadoma, co oznacza dana kompetencja, to moja menti zdecydowanie lepiej wiedziała, na czym polega dany nowy zawód czy narzędzie. Obie z tego czerpałyśmy i to chyba było dla Kasi największą wartością – mentoring oparty na wzajemnym szacunku i partnerstwie.